czwartek, 11 grudnia 2014

Learn English - it's easy!


Hello!

     Dzisiaj zrobiłam coś szalonego - zapisałam się w końcu do szkoły językowej. Już od dwóch tygodni męczyła mnie ta kwestia, ponieważ nie mogłam zdecydować się, którą szkołę wybrać. O dziwo na stronie Uniwersytetu w Reading nic ciekawego nie znalazłam, a w Reading Collage są dostępne kursy wieczorowe, które zaczynają się od 18:00 (co w moim przypadku jest wykluczone, bo kończę swoją pracę o 19:30).  

     Jedną z pierwszych szkół, na którą zwróciłam uwagę, była szkoła Eurospeak. W ich ofercie są kursy poranne, popołudniowe i wieczorowe na różnych poziomach językowych: Elementary, Pre-Intermediate, Intermediate, Upper-Intermediate, Advanced and Proficiency. Mnie interesował kurs General English trwający 10 tygodni, dwa razy w tygodniu po 3 godziny. Przed zapisaniem się do szkoły, przyszli studenci rozwiązują test informujący o poziomie językowym. Rozwiązałam taki test tydzień temu na ich stronie internetowej. Musiałam odpowiedzieć na 120 pytań. Po 5 min dostałam emaila z moim wynikiem:
Youre score: 96/120
Your Level of English is Advanced. 

     Szczenka mi lekko opadła, bo takiego wyniku się nie spodziewałam. Nie to, żebym nic po angielsku powiedzieć nie umiała - w końcu jakoś udaje mi się tu przetrwać ... ale poziom zaawansowany? Trochę się przeraziłam. Ale stwierdziłam, że raz się żyje i postanowiłam zaryzykować.

       Tak więc wybrałam się dzisiaj do Eurospeak. Pani w recepcji była bardzo uprzejma, wszystko mi wyjaśniła i odpowiedziała na moje pytania. Powiedziała, że skoro uzyskałam wynik 96 punktów, to akurat udało mi się dostać do grupy zaawansowanej i radziła mi zapisać się właśnie na taki kurs. Jeśli bym miała jakieś problemy, to wtedy mogę przenieść się na poziom niższy, czyli upper -intermediate. Ponadto ten kurs przygotuje mnie do egzaminu CAE (poziom C1 !!!! szok!!!). Dla pewności spytałam się, czy po tych 10 tygodniach będę przygotowana na tyle, żeby zdać ten egzamin. Pani w recepcji odpowiedziała mi, że to wszystko zależy od podejścia. Jeśli się przyłożę do nauki, to jestem w stanie zdać. Ponadto stwierdziła, że ma dobre przeczucie co do mnie i jest pewna, że sobie poradzę :)

     W takim wypadku postanowiłam zapisać się na kurs zaawansowany. Musiałam uzupełnić formularz z danymi osobistymi, moim brytyjskim adresem, adresem polskim oraz podać dane osoby u której mieszkam w UK (tak na wszelki wypadek). Zaczynam od następnego semestru, czyli od 5.01.2015 roku. Prawdopodobnie będę chodziła na kurs w czwartki i piątki, ale o to muszę się pytać już w nowym roku.

     Mam świadomość, że czeka mnie sporo pracy, żeby zdać CAE. Pocieszający jest fakt, że gdyby nie udało mi się tego dokonać, dostanę i tak certyfikat z moim aktualnym poziomem umiejętności, np. poziom FCE.

     Przygotowania czas zacząć :)  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz